
Zielona szkoła we Włoszech – dzień pierwszy 

Za nami pierwszy dzień pełen wrażeń! Po długiej, całonocnej, ale spokojnej podróży, nad ranem wjechaliśmy na teren Włoch. Około godziny 10:00 rozpoczęliśmy zwiedzanie Padwy – miasta o bogatej historii i wyjątkowym klimacie.
Spacerowaliśmy po Piazza delle Erbe, odwiedziliśmy imponującą Bazylikę św. Antoniego, a największe wrażenie zrobił na nas Uniwersytet w Padwie – jedna z najstarszych uczelni w Europie, na której studiowali m.in. Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski i Jan Zamojski. Padwa zapisała się również na kartach historii Polski – związani z nią byli tacy wybitni rodacy jak Stefan Batory i Jan III Sobieski.

Warto podkreślić, że liczba miejsc, które zobaczyliśmy w Padwie, była znacznie większa – centrum tego miasta ukrywa mnóstwo cennych i fascynujących zakątków, które tylko czekają, by je odkryć. Każdy zaułek opowiada własną historię, a atmosfera Padwy zachwyca na każdym kroku.
Nie możemy nie wspomnieć o wyjątkowej osobie, która towarzyszy nam podczas tej podróży – naszej pilotce, pani Sylwii. Jej ogromna wiedza z zakresu historii, kultury i sztuki włoskiej sprawia, że każde odwiedzane miejsce ożywa. Opowiada z pasją, dzieli się ciekawostkami i inspiruje – dzięki niej nasza wyprawa ma jeszcze głębszy wymiar. 



Ogromne podziękowania kierujemy także do naszych kierowców, którzy bezpiecznie i sprawnie dowieźli nas do Włoch – ich profesjonalizm i opanowanie zasługują na najwyższe uznanie. 



Wieczorem zjedliśmy pyszną obiadokolację i szykujemy się do odpoczynku – jutro ruszamy do Bolonii, gotowi na kolejne przygody!
Uczniowie lądeckiej „Jedynki” są zmęczeni, ale uśmiechnięci – a to najlepszy znak, że zielona szkoła rozpoczęła się fantastycznie! 







Dziś odwiedziliśmy wyjątkowe miasto – Bolonię, stolicę regionu Emilia-Romania. To prawdziwa perła włoskiej kultury, historii i… kuchni! 




Zwiedzanie rozpoczęliśmy od serca miasta – Piazza Maggiore, z imponującą Bazyliką św. Petroniusza oraz słynną Fontanną Neptuna. Spacerując po średniowiecznych uliczkach, dotarliśmy do słynnych Dwóch Wież – Asinelli i Garisenda – symboli Bolonii.

Bolonia słynie z ponad 40 km zadaszonych arkad, które tworzą unikalny miejski klimat i chronią przed słońcem.


Zajrzeliśmy także przez „małe okienko” na jeden z ukrytych kanałów Bolonii, przypominający klimatem Wenecję.

Odwiedziliśmy najstarszy uniwersytet w Europie – Uniwersytet Boloński, założony w 1088 roku. W jego zabytkowych murach znaleźliśmy herby polskich studentów sprzed kilkuset lat.

Chwilą skupienia była wizyta przy tablicach upamiętniających polskich żołnierzy z 2 Korpusu gen. Władysława Andersa, którzy w 1945 roku wyzwolili Bolonię spod okupacji. 




Nie mogło zabraknąć kulinarnych przysmaków – delektowaliśmy się tagliatelle al ragù (bolognese), ravioli, lokalnymi serami i szynką parmeńską. Uczta dla zmysłów! 




Po południu wyruszyliśmy do nadmorskiej miejscowości Nettuno, w regionie Lacjum, nad Morzem Tyrreńskim. Wieczorna kąpiel w ciepłym morzu była idealnym zakończeniem dnia i zasłużonym odpoczynkiem po intensywnym zwiedzaniu.

Przed nami bardzo ważny dzień – odwiedzimy Monte Cassino, miejsce jednej z najbardziej symbolicznych bitew II wojny światowej i cmentarz, na którym spoczywają polscy bohaterowie. Będzie to czas refleksji, zadumy i pamięci o tych, którzy oddali życie za wolność.




Dzisiejszy dzień był inny niż wszystkie – wyjątkowy, refleksyjny, pełen ciszy i zadumy.
Informacje z trzeciego dnia naszej zielonej szkoły podzielimy na dwie relacje, bo wspomnień o bohaterskiej walce naszych rodaków nie sposób połączyć z niczym innym.
Słowo „bohater” odmienialiśmy dziś przez wszystkie przypadki.
Monte Cassino – miejsce, w którym brakuje słów. Może to właśnie milczenie mówi tu najwięcej. Wśród wzgórz, marmurowych krzyży i czerwonych maków pochyliliśmy głowy nad mogiłami ponad tysiąca poległych polskich żołnierzy, którzy oddali życie za wolność naszą i waszą.
To była prawdziwa lekcja historii, ale też lekcja szacunku, pamięci i wdzięczności.
W sercach uczniów Szkoły Podstawowej w Lądku-Zdroju zostanie obraz miejsca, które uczy pokory i przypomina, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze.




Po wzruszającym i pełnym refleksji pobycie na Monte Cassino, wróciliśmy do miejscowości Nettuno, gdzie czekał na nas zasłużony odpoczynek.
Popołudnie spędziliśmy na plaży, korzystając z uroków włoskiego wybrzeża. Każdy znalazł coś dla siebie –



Po intensywnym dniu pełnym emocji i historii, chwila wytchnienia nad morzem była idealnym dopełnieniem. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Lądku-Zdroju znów pokazali, że potrafią łączyć wiedzę, pamięć i dobrą zabawę.
Jutro przed nami kolejne przygody – śledźcie naszą relację!

Zielona szkoła w Rzymie – dzień pełen historii, sztuki i smaków Italii!

Po wczesnej pobudce w Nettuno wyruszyliśmy pociągiem do Rzymu, a następnie przemieściliśmy się metrem do centrum miasta. Od tego momentu rozpoczęła się nasza wielka piesza przygoda – ponad 10 kilometrów wędrówki przez najważniejsze i najpiękniejsze zakątki Rzymu!














Zielona szkoła — dzień piąty: Piza, smak Toskanii i sztuka nowoczesna 



Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od wizyty na słynnym Polu Cudów (Campo dei Miracoli) w Pizie, gdzie podziwialiśmy jedną z najsłynniejszych budowli świata — Krzywą Wieżę (Torre Pendente). Ten niezwykły zabytek, będący dzwonnicą katedry, zaczął się przechylać już w trakcie budowy w XII wieku z powodu niestabilnego gruntu. W latach 90. XX wieku rozpoczęto wielką operację ratunkową — wieżę tymczasowo zamknięto i zabezpieczono przed całkowitym zawaleniem. Dzięki przemyślanym pracom inżynieryjnym udało się zmniejszyć jej przechył o 45 cm i zachować jej charakterystyczny wygląd! 



Podziwialiśmy również piękną fasadę Katedry Santa Maria Assunta oraz z zewnątrz Baptysterium św. Jana, największe baptysterium we Włoszech. Zachwyciły nas brązowe drzwi katedry ozdobione detalami roślinnymi i biblijnymi scenami — a wśród nich ukryte dwie jaszczurki, które, według miejscowej legendy, potarte na 100 dni przed maturą przynoszą szczęście 



Pod murami miasta zachwyciły nas dziko rosnące krzewy kaparów — rzadko spotykane w naturze, a tak typowe dla regionu śródziemnomorskiego 



Nie zabrakło również nowoczesnej sztuki. Przed jednym z budynków napotkaliśmy poruszającą rzeźbę upadłego anioła autorstwa Igora Mitoraja — wybitnego polskiego rzeźbiarza, znanego z monumentalnych dzieł inspirowanych mitologią i antykiem. Jego rzeźby można spotkać m.in. w Krakowie, Rzymie czy Pompejach 






– Cannelloni zapiekane w sosie pomidorowym i posypane świeżym parmezanem
– Pizza Margherita z ciągnącą się mozzarellą
– delikatne tortellini z masłem szałwiowym
– i aromatyczna zupa z owoców morza – prawdziwa uczta dla smakoszy! 





Na deser obowiązkowo — panna cotta oraz tiramisù, czyli słodkie klasyki, które skradły serca młodzieży i opiekunów 



Wieczorem wróciliśmy do hotelu na zasłużony odpoczynek. Dla naszej młodzieży przygotowaliśmy niespodziankę — małą wieczorną atrakcję na zakończenie pełnego wrażeń dnia 



Całość naszej zielonej szkoły nie byłaby możliwa bez współpracy z biurem podróży Blicharski Travel, które profesjonalnie przygotowało dla nas tę wyjątkową i bogatą w doświadczenia podróż. Dzięki nim przemierzyliśmy Włochy bezpiecznie, komfortowo i z ogromem wiedzy. Dziękujemy za wspaniałą organizację i opiekę na każdym etapie naszej przygody! 





Jutro ostatni etap naszej włoskiej wyprawy – długo wyczekiwana Wenecja! 







Dziś pożegnaliśmy się z Italią w wyjątkowym stylu – zwiedzając jedyne w swoim rodzaju miasto na wodzie. Wenecja oczarowała nas swoimi kanałami, majestatycznymi pałacami i niezliczonymi mostami. Przeszliśmy się po słynnym Placu św. Marka, podziwialiśmy Bazylikę św. Marka i Pałac Dożów, a także wieżę dzwonnicy Campanile, z której kiedyś obserwowano całe miasto. Zobaczyliśmy również słynną kawiarnię Caffè Florian – jedną z najstarszych w Europie!
Spacerując ciasnymi uliczkami, mijając kanały i gondole, poczuliśmy prawdziwy klimat Serenissimy. Wenecja to miejsce, które zostaje w sercu na zawsze. 



Na zakończenie dnia, żegnając się z Wenecją, wsiedliśmy na statek przy Pałacu Dożów i przepłynęliśmy w kierunku autobusu, podziwiając niesamowity zachód słońca nad laguną. Ten widok – Wenecja z poziomu morza skąpana w złocie – zostanie z nami na długo. 



Wieczorem wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu – zmęczeni, ale przepełnieni wrażeniami i cudownymi wspomnieniami z każdego dnia tej podróży.




Arrivederci Italia! Ciao! 
